W emocje można ubierać się zupełnie jak w starannie dobierane stroje - jedne nadają się do pokazywania wszystkim, inne - nie. Niektóre przykleja się skrupulatnie na twarz, wplata we włosy i tylko drobne gesty mogą zdradzić, że to wszystko nie tak. Gesty, które trudno uchwycić.
Są też takie emocje, które przytula się ciasno do skóry, aż wsączą się niepostrzeżenie w krwioobieg. Nie dla cudzych oczu, nie do balansowania mimochodem pomiędzy słowami.
Czasem milczenie potrafi powiedzieć o wiele więcej. Jeśli tylko umie się słuchać.
A na skraju każdej kolejnej myśli czeka znak zapytania. Zaplątany, przykurzony, bez szans na odpowiedź.