Chciałoby się zamknąć na chwilę oczy. A po otwarciu mieć poczucie, że kilka elementów świata zniknęło - zupełnie, jakby ktoś wymazał je gumką.
I może oddychać byłoby łatwiej. Myśleć prościej. Czuć nieco lżej.
Każda lekcja zostawia za sobą wnioski. A każdy wniosek zastyga w drobny ślad na słowach, gestach, wyborach. Ślad, który bardzo trudno jest wymazać. Tu nawet gumka nie pomaga.
Coś ostatnio zrozumiałam. Pewnie teraz jest nieco bardziej gorzko, może trochę obco, ale w końcu przejrzyście.