poniedziałek, 29 lutego 2016

In Wonderland

Czasami czuję się zupełnie jak Alicja w Krainie Czarów.
Wcale nie magicznie.
Czasem jest z pozoru zwyczajnie, a ma się wrażenie, że nic do niczego nie pasuje, a jakiekolwiek prawa logiki wyparowały albo bezpowrotnie prysły.
Że wszystkie znane dotąd zasady, które nadawały sens i czyniły świat oswojonym... wymazały się. Mimochodem.
I nic nie jest takim, jakim zdawało się być chwilę wcześniej.
I nie ma stanów pewnych. Ani rzeczy oczywistych.
Ani niezawodnych.
I nawet mój kot zdaje się obserwować z politowaniem to, jak nieporadnie usiłuję składać swój świat.